ZWIERZAKI

marta

Czy koty rzeczywiście spadają na 4 łapy ?? Co o tym sądzicie ??

@ngu$

I don't know [ jak to po angielsq inteligentnie brzmi Smile

] ale mozemy sprawdzic, w końcu Daga ma mieć kotka o ile jestem dobrze poinformowana Wink

marta

nie będzie mioeć bo jej siostrzyczka nadal przejawia objawy alergii, że tak to ujmę Smile

@ngu$

Nio to szkoda... A fajnie byłoby... heh to Ty kup kotka Wink

Gość

To bardzo dobry pomysł zebyś sobie kupiła kotka. Tylko czy pchełka byłaby z tego zadowolona?!

@ngu$

Hehe... Ja znam ludzi co mają i psa i kota, i te zwierzaki żyją ze sobą w zgodzie. Nawet nademną mieszkający sąsiad tak ma... Nie wiem co by miało byc przeciwko, tak własnie jest jak ludzie stereotypami myślą...

ONE LOVE!!!!!!!!!=********

Gość

Te cztery łapy to niestety nie pomagają jeśli kot spada z 15 piętra, moje 2 koty tak się zabiły, chociaż jeden nie zabił się na miejscu

Skalar

futrzak

też się długo nad tym kiedyś zastanawiałem jak to jest możliwe że kot ląduje zawsze na cztery łapy. Tułaczym na to pamiętam na studiach prof. z fizyki nie był do końca normalny zresztą jak każdy fizyk tłumaczył że kot zawszę spadał na cztery łapy dzięki swojej doskonałej koordynacji ruchowej a kluczową sprawą jest ogon. Na ile mu wierzyć nie wiem ale mówi że kiedyś robili doświadczenia i zawszę spadał na cztery łapy.

konikmorski

Niekoniecznie zawsze lądują na cztery łapy, o czym miałam okazję się przekonać...wydaje mi się, że taką umiejętność jest instynktowna, niezależna od wieku kotka. A mój kotek (4 miesiące) chodził po zewnętrznej stronie schodów i niestety spadł z kilku metrów na plecy..niestety chorował, miał gorączkę, ale wszystko się dobrze skończyło na szczęście. Wink

stealth_assasin

Czasem nawet zwinnemu kotu omsknie się noga. Podobno kotu jest łatwiej obrócić się w locie np. z 4 piętra, niż z 1szego lub 2giego. Moja kotka skacze po ścianach, umie się od nich odbić i popędzić w zupełnie inną stronę, ogólnie jest kotem bardzo żywym i bardzo zwinnym nawet jak na kota, ale zdarza jej się czasem źle wymierzyć skok i przywalić głową w szafkę albo coś co jej stoi na przeszkodzie.

lotnyptak

Widziałam kiedyś jak kot spadł ze schodów- niestety nie miał szczęścia i zginął. To było niesamowite, bo zawsze uważałam,,że koty są niesamowicie winne a oj tak jakoś "głupio" i niezdarnie się przewrócił. Do tej pory jak o tym pomyślę mam ciarki na plecach

stealth_assasin

No koty przecież nie są maszynami do balansowania na krawędziach, źle ustawi łapkę i spada. Moja kocica ostatnio prawie się powiesiła na sznurku od rolety, wpadła z takim impetem na parapet, zahaczyła o to i w połowie lotu ściągnęło ją to na dół.

Teyla

Koty po prostu lepiej łapią równowagę. Lepiej im to na pewno wychodzi niż moje rozliczanie [link widoczny dla zalogowanych] ehh... Nienawidzę tego! A mój kot leży obok mnie i ma spojrzenie w stylu "nie marudź" grrr

Gość

kot mojej kolezanki spadł z 4 pietra i w sumie złamał sobie tylko noge jedną, nie wiem czy jak na kota to jest wysoko Laughing

ale ogólnie rozkminiane tego tematu jest właściwie po co? Chcesz zrzucic swojego kota i sie przekonać? Wg mnie głupi stereotyp, każdemu moze stac sie krzywda z wiekszej wysokości, zamiast myslec o tym jak ląduje lepiej zapobiegać takim sytuacjom