|
ZWIERZAKI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maslomaslane
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:39, 11 Cze 2010 Temat postu: Jak podróżujecie ze swoimi kotami? |
|
|
Czy Wasze koty też się tak buntują przed podróżą? Moje niesamowicie się tym stresują, do tego stopnia, że ze stresu wypadają im włosy. Czy transporter jakoś pomaga Wam w podróży? Jakie macie sposoby? Nawet wizyta u weterynarza jest u nas drogą przez mękę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lotnyptak
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:04, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jasne,że pomaga. jestem nawet zdania,że powinno się wprowadzić specjalne prawo, które nakazywałoby przewożenie kota tylko w takim transporterze. Może i nawet jest ale na pewno mało osób się do tego stosuje- widziałam na własne oczy. Każdy odpowiedzialny właściciel powinien mieć cos takiego [link widoczny dla zalogowanych] w końcu nie jest to aż tak duży wydatek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stealth_assasin
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:24, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Taki zakup jest konieczny, ja kupiłem kotu plastikowy transporter z e-karma.pl za 45 złotych. Czyli nie jest to astronomiczna cena, a dla kota to większy komfort podróży i bardziej bezpieczny, niż torba czy materiałowy transporter. Jak kicia była mała, zaniosłem ją do weterynarza (dwa bloki dalej) w zwykłej torbie sportowej. Rzucała się jak mały diablik, na końcu u weterynarza zesikała się ze strachu. Torba śmierdzi do teraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aaa4
Dołączył: 08 Mar 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:13, 10 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Cisza. Nie spojrzal na nia, w zaden sposob nie dal po sobie poznac, ze slyszal choc slowo. Ciagle zabijal bestie. Szlo mu calkiem niezle.[link widoczny dla zalogowanych]
Claire nie miala odwagi nalegac. Wrocila do ksiazki. Ale teraz nie wydawala jej sie juz tak samo interesujaca. Po polgodzinie zamknela ja, wstala, przeciagnela sie i spytala:
-O ktorej wstanie Michael?
-Kiedy bedzie mial ochote. - Shane wzruszyl ramionami. A co? - Skrzywil sie, bo z trudem udalo mu sie uniknac pokasania przez zombie.
-Ja... No, pomyslalam, ze moze pojade do akademika po swoje rzeczy. Nacisnal przycisk i znow zatrzymal gre.
-Co?! - Tym razem skupil sie tylko na Claire, a jej serce na moment stanelo, a potem zabilo szybciej. Faceci tacy jak Shane nie zwracali uwagi na takie szare myszki jak ona. Nie w taki sposob.
-Moje rzeczy. Chce je zabrac z akademika.
-Wydawalo mi sie, ze wlasnie to powiedzialas. Czy do ciebie nie dotarlo, ze szuka cie policja?
-Jesli sie odmelduje w recepcji - zauwazyla logicznie - to juz nie bede zaginiona. Moge powiedziec, ze spalam gdzies poza akademikiem.[link widoczny dla zalogowanych]
Wtedy przestana mnie poszukiwac.
-W zyciu nie slyszalem czegos glupszego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|